Już od najmłodszych lat konieczne jest kontrolowanie stanu zdrowia dziecka, a zwłaszcza mamy na myśli jego prawidłowy rozwój wzroku. Do pewnego wieku dziecko kształtuje swoje pole widzenia, ale nie przeszkadza to w systematycznym sprawdzaniu czy wszystko przebiega w dobrym kierunku. Poniżej kilka wskazówek dla rodziców jak troszczyć się o wzrok maluszków oraz jakie objawy mogą świadczy o jego pogorszeniu.
Kiedy zacząć się martwić?
Oczywiście nie można z niczym przesadzać, gdyż wszystko tutaj zależy od wieku dziecka. Jak wiadomo ich wzrok kształtuje się i rozwija do około 8. roku życia, aczkolwiek nie oznacza do kompletnej ignorancji wobec zachodzących zmian. Mianowicie powinieneś co najmniej raz na pół roku skontrolować kondycję oczu swojego dziecka u okulisty, którego zadaniem jest profilaktyczne zbadanie i zdiagnozowanie ewentualnych nieprawidłowości. Natomiast, gdy pojawi się jakaś konkretna wada wzroku, wówczas konieczne jest skorzystanie z usług optometrysty, który pomoże również dobrać Wam odpowiednie okulary korygujące.
Badanie wzroku może stać się konieczne, kiedy zauważysz, że Twoje dziecko:
- podchodzi bliżej komputera lub ekranu telewizora, by lepiej dostrzec szczegóły
- mruży oczy podczas czytania i oglądania czegoś z daleka
- przekręca głowę i oddala lub przybliża zeszyt podczas odrabiania lekcji
- ma problemy z koordynacją ruchową, np. podczas zabawy piłką
- często łzawi i przeciera oczy
Oto najczęstsze objawy, mające swoje przyczyny w pogorszeniu wzroku lub pojawieniu się różnego rodzaju infekcji oczu, dlatego nie lekceważ żadnego z nich i wybierz się ze swoim dzieckiem na wizytę kontrolną.
Jak przekonać dziecko do lekarza?
Nasze małe pociechy niestety w większości przypadków nie chce mieć żadnej styczności z jakimkolwiek lekarzem, a taka wizyta kosztuje j bardzo dużo stresu. Właśnie dlatego cała nadzieja w rodzicach, aby przekonali swoje dziecko z badania i również znaleźli odpowiedniego specjalistę z równie dobrym podejściem do dzieci.
Przykładowo możemy polecić badanie wzroku w Białymstoku, gdzie specjaliście posiadają odpowiedni sprzęt oraz doświadczenie przy współpracy z najmłodszymi pacjentami. Dziecko przede wszystkim nie powinno obawiać się mówić prawdy, kiedy rzeczywiście czegoś nie dowidzi albo ma problemy z przeczytaniem wyrazów, co może być także efektem dysleksji czy też dysortografii.
Wówczas dobre jest przygotowanie ich na pierwszą wizytę już w domu, gdzie Wasze wspólne zabawy mogą opierać się na czytaniu z tablic położonych daleko nich albo co trudniejsze, przyzwyczaić i przygotować je na zakrapianie oczu. Jednak tutaj zdajemy się wyłącznie na spryt i umiejętności negocjacji rodziców.